SAMOTNA JA

JESTEM SAMA I WIEŻĘ W TO ŻE TAK ZOSTANIE

               NA BARDZO BARDZO BARDZO DŁUGI CZAS

NIKOGO NIE OBCHODZI MOJE ŻYCIE

                NIKT NIE UMIE MI POMÓC JAK JESTEM W POTRZEBIE

NIKT NIE WIDZI ŻE UDAJĘ ŻE JESTEM SZCZĘŚLIWA

KŁADZIESZ SIE WIECZOREM DO ŁÓZKA SAMOTNA

MYSLISZ CZEMU JESTES SAMA

KAŻDA ZNAJOMA MA BLISKA SOBIE OSOBE

JA CIĄGLE SAMA

SAMA IDE NA SPACER

SAMA WYJEŻDŻAM SAMA WRACAM

OTWIERAM ZRWIDO DOMU JESTEM SAMA

JEDYNIE PIES CIESZY SIE ŻE WRÓCIŁAM

JEST ZIMNO NIE MA DO KOGO SIE PRZYTULIĆ

BYWAJA NOCE NAJDŁUŻSZE W ŻYCIU

KIEDY  NIE MA CZASU NA SEN

WCIĄZ WSPOMNIENIA DRECZĄ MNIE

OBECNIE W KAŻDEJ MINUSIE

KAŻDA S A M O T N O Ś Ć  PRZEMINIE

ZŁE WSPOMNIENIA OBRÓCĄ SIĘ W PYŁ

CISZA RZEPEŁNI WSZYSTKO WOKOŁO

ŻEGNAM SIE NIE WIEM CZY NA ZAWSZE

          UCIEKAM NIE WIEM GDZIE PÓJDĘ

SIEGAM PAMIECIA BARDZO DALEKO

          DOSTRZEGAM JAK BARDZO SIE ZMIENIŁO

NIE MA TEGO ZA CZYM SERCE TĘSKNIŁO

          KTOS KILKA ŁEZ URONIŁ....

ODJEŻDŻAJĄC WPATRZONA W SZYBE

          CAŁE ZYCIE PRZED OCZAMI PRZEMYKA

PO CIENKIEJ LINI CHODZIŁAM

          NIGDY JEDNAK CALLKIEM NIE WĄTPIŁAM

A GDY WSZYSTKO ZAMILKNIE

          BĘDĘ MOGŁA ZNOWU ZATĘSKNIC

ZA TYM  Z CZEGO ZREZYGNOWAŁAM

           NIGDY JEDNAK NIEZAPOMNIAŁAM

WIELE TRUDNYCH CHWIL PRZEDEMNĄ

          ŻYCIE NIE BĘDZIE TYLKO OSŁODOM

                     NAWET JESLI POJAWI SIE TYLKO NOC

                                 BĘDE MIAŁA W SOBIE NEDZIEJĘ

                                                         I

                                                                     MOC

PRAGNĘ ZAMKNĄĆ SIĘ W PUSTYM POKOJU

     MIEĆ ZE SOBĄ KOŁDRE I CHUSTECZKI

          WYLAĆ W NIE MOJE BEZCENNE ŁZY

                    POTEM  Z NIEGO WYJŚĆ I ŻYĆ SWOBODNIE

                          A GDY KTOS SIE SPYTA CZEMU PŁAKAŁAŚ

                                ODPOWIEDZIEĆ: NIE TWÓJA SPRAWA ODPIER*** SIE

                                       I NIEPYTAJ WIECE        

        ZAWSZE JAK KOGOŚ POZNAM SKOŃCZY SIE TO ZLE

NIGDY NIC W MOIM ŻYCIU NIEMOŻE BYĆ DOBŻE

        ZAWSZE W MOJA DROGE SIE KTOS WPIERNICZY

I NIE DA ŻEBY WSZYSTKO CHOCIAŻ RAZ BYŁO SUPER

        MAM CHEĆ WYKRZYCZEĆ ODWALCIE SIE ODEMNIE

DO OOSÓB TYCH KTÓRZY NAJBARDZIEJ WKUR*****

TRUDNO PRZESKOCZYĆ MURY KIEDY PRZESZKÓD TAK WIELE

TRUDNO ODSZUKAC W SOBIE ŻYCZLIWOŚCI

KIEDY NA DNIE SERCE KRYJE SIE ŻAL

TRUDNO WIERZYC W PRZYJAZŃ KIEDY EGOIZM TRUMFUJE

TRUDNO CIESZYĆ SIE Z BŁAHOSTKI KIEDY INNI NIE POTRAFIA

TRUDNO JEST PRZESTAĆ PŁAKAĆ GDY SŁYSZYSZ OD BLISKIEJ OSOBY Z NAMI KONIEC!!!!

CZUJESZ SIE WTEDY JAKBY KTOŚ CI WBIŁ NÓZ W PLECY

MOJE ŻYCIE JEST MROCZNE

MOJE ŻYCIE JEST MARNE

MOJE ŻYCIE JEST BEZ SENSU

MOJE ŻYCIE NIE MA POCZĄTKU

MOJE ŻYCIE NIE MA KONCA

MOJE ŻYCIE JEST NUDNE

MOJE ŻYCIE JEST DONICZEGO

MOJE ŻYCIE TO BŁAHOSTKA

MOJE ŻYCIE TO NIC

MOJE ŻYCIE TO CIĄGŁA UCIECZKA

MOJE ŻYCIE TO JEDNA WIELKA GRA

  KAŻDY SOBIE WYMYSLIŁ TERAZ ŚWIAT

 Z POPIELONY ŻAR

 WSZYSTKO WYGASŁO Z NAS

 ZMĘCZENIE CODZIENNYM UMIERANIEM

 ODCHODZIMY DO ŚWIATÓW NAM BLIZSZYCH

 ROZDARCI POMIĘDZY NIEBEM A PIEKŁEM

 WEGETUJĄC...

   CO ZEMNĄ NIE TAK ????

   KOCHAM OGROMNIE

   A NOCĄ RYCZE PRZEZ NIEGO

   KOCHAM STRASZNIE

   A NIEUZASADNIONE OBAWY ROSNĄ

   KOCHAM BARDZO A TEJ SYTUACJI JESTEM OBCA

        "CZARNE DNI"

 NADESZŁY CZARNE DNI, NIE ROZPACZAM........

 WIEM ŻE TO MINIE, NIE MA NIC STAŁEGO.......

      KIEDYS MOŻE ZAŚWIECI SŁONĆE, NIE TERAZ NIE TYM RAZEM........

      CZUJE ŻE SKRZYDŁA MI OPADŁY.....

WALCZYŁAM O CIEBIE CAŁYM SWYM SERCEM,PRAGNEŁAM TYLKO CIEBIE I NIKOGO WIĘCEJ,MOGŁO BY BYC TAK PIEKNIE GDYBY NIE JEDNA PRZYCZYNA,WKRADŁA SIE W TWE SERCE INNA DZIEWCZYNA.PŁAKAŁAM CO NOC MODLIŁAM SIĘ DO BOGA BY Z NASZYCH SCIEŻEK ZROBIŁA SIĘ JEDNA DROGA LECZ TO ZAWIODŁO LOS SIE ODWRÓCIŁ TY Z NIA ODESZŁEŚ I NIEWRÓCISZ ZAMKNEŁAM DRZWI DO SERCA BY JUZ NIKT TAM NIEWSZEDŁ ZABIJE NADZIEJE I ŻYCIE POGRZEBIE BY JUZ NIC NIGDY NIE PRZYPOMNIAŁO MI CIEBIE SPŁYNĄ KROPLE CZERWONE PO BLADEJ SKÓRZE ZAGINA WSPOMNIENIA I NADZIEJA UMRZE A JA POWSTANE Z ZIEMI I NAPISZE KRWIĄ:

                 ''... TAK BARDZO CIE KOCHAŁAM A TY WYBRAŁEŚ JA...''

  KIEDY ZASNE I BĘDE ŚNIŁA O BŁĘKITNYM NIEBIE

  JAK BIEGNE DO CIEBIE PO ZIELONEJ TRAWIE

  JAKBY NA JAWIE...

  ŻUCIŁAM SIE TOBIE W RAMIONA Z MIŁOŚCI TAK BARDZO SZALONA

  CAŁY CZAS Z TOBĄ TYLKO JEDNA OSOBĄ